Zmysły

Uważam, że zmysły są nadzwyczajnie ważne. Być może najważniejsze. Poznanie zmysłowe... tylko takie dla mnie istnieje. Nie ma wiedzy, która przychodzi z innej strony. Wszystkie pięć zmysłów jest istotne. Jednak dla mnie dwa lubię szczególnie... te dwa zmysły mam niezwykle wyczulone, wrażliwe. Jest to smak i dotyk. To za ich sprawa doznaję największych rozkoszy... również w zbliżeniach cielesnych. Moja dziewczyna wie o tym, więc kiedy chce sprawić mi największą przyjemność, wykorzystuje swą wiedzę.

Tak było w ostatni piątek. Zmęczony wróciłem z pracy. Jesień jak zawsze wywołuje u mnie przygnębienie. Jednak Marta wzięła sprawę w swoje cudowne ręce... i usta. Podeszła do mnie i pocałowała moje wargi. Zaczęła rozbierać mnie, później siebie.
- Będziemy się kochać? - zapytałem z lekkim uśmiechem.
- Lepiej kochanie. Będziemy się kochać i Ciebie odprężać. Zapomnisz o pracy, o całym dniu. Będę tylko ja i ta chwila...
Znając Martę dobrze, nie wątpiłem w prawdziwość tych słów. Wreszcie byłem nagi. Moja dziewczyna miała na sobie tylko koronkową białą bieliznę. Kazała mi położyć się na łóżku. Zrobiłem to, a ona na chwilę wyszła do kuchni. Gdy wróciła, zrozumiałem w czym tkwiło sedno całej sceny. W ręku trzymała nasz ulubiony syrop truskawkowy.

Usiadła na mnie okrakiem i nasączyła syropem wacik. Zaczynając od ucha, przez kark, tors, brzuch, aż do pachwin, przeciągała wacikiem, naznaczając mnie słodkim szlakiem. I dalej... przez wewnętrzną stronę ud, po stopy. Na końcu wróciła do uniesionego penisa i jego uczyniła najlepszą słodyczą... Odłożyła wszystko i jej usta rozpoczęły wędrówkę po moim ciele. Była we wszystkich miejscach, w których wcześniej był wacik. Spijała ze mnie słodkości... zlizywała swym zwinnym języczkiem... Rozłożyła mi nogi. Zaczęła zlizać mnie między nimi... nisko... Omal nie oszalałem z żądzy! Pachwiny, w końcu uda... i całą resztę mego ciała.

Na koniec zostawiła sobie miejsce, którego dotąd unikała, a które paliło mnie niewiarygodnie na myśl o tym, co mnie czeka! Chwytając więc dłonią mój twardy truskawkowy "lizak" zaczęła go kosztować. Najpierw delikatnie, ale gdy poczuła jak jest dobry i słodki... kuszący... coraz zachłanniej pochłaniała go z rozkoszą! Drobne kobiece usteczka na moim napletku... na całym członku... Sprawna rączka pomagająca sobie... Ale i ja chciałem jej spróbować!
Wyrwałem się spod niej i siadając na Marcie, przywarłem ją do materaca. Teraz to jaz wziąłem wacik... syrop... Ach! jakaż była słodka! Te truskawkowe piersi, płaski brzuch, uda... Truskawkowa była nawet między nogami, bo i tam przeciągnąłem wacikiem! Wyssałem więc z tego miejsca cały smak! Cały aromat! Nawet zapach truskawek unosił się wszędzie wokół. Mocno ściskałem jej uda i zagłębiałem język w słodkiej pochwie... Marta jękami prosiła o spełnienie.

Dałem jej je! Położyłem się na niej i szybkim ruchem posiadłem ją! Czułem ją w ustach, w nozdrzach... czułem jak zagłębiam się w jej kobiecym tunelu! Ocierałem się, zagłębiałem i osiągnąłem orgazm chyba wszystkimi zmysłami!

Wyświetleń: 15658

Zostaw komentarz

Podobne opowiadanie

CUDOWNE KRYSZTAŁKI
Zawsze chciałam spróbować wszystkiego co zmienia postrzeganie świata. Ale spróbować tylko raz, no może dwa lub kilka razy - zobaczyć co ludzie w tym widzą. Po kilku miesiącach znajomości w piękny styczniowy dzień pojechaliśmy na b... czytaj więcej»
Siostrzana miłość
Siostrzana miłośćOjciec - Jan, 39 lat, pracownik biurowy.Matka - Ewelina, 37 lat, dekorator wnętrz.Małżeństwo od 17 lat, nieudane, kryzys.Córka - Barbara, 16 lat (za 3 miesiące 17), uczennica.Ciotka - Zosia, 40 lat, radca prawny, samotna, be... czytaj więcej»
pierwszy raz cz.2
Oczywiście sam w zatracałem się w tych rozważaniach z jednej strony rozpamiętując wszystkie sytuacje jakie się zdarzały i oceniając je jako celowe działanie ze strony mojej matki, mające na celu wzbudzenie we mnie podniecenia z drugiej za... czytaj więcej»
pierwszy raz cz. 1
Miałem wtedy około 17 lal byłem dzieckiem epoki komputerów czyli każdy wolny dzień i chwilę spędzałem przy komputerze. Myślałem o dziewczynach zawsze była jakaś która mi się podobała ale zawsze też mi brakowało odwagi żeby je zaga... czytaj więcej»

Wszystkie prawa zastrzeżone © przez opowiadaniaerotyczne.woleto.pl