Siedziałam znudzona już 10 godzinę w pracy próbując skończyć wreszcie pismo, z którym grzebałam się cały dzien. Była 6 po południu, za oknem było już zupełnie ciemno, i mimo zmęczenia i chyba 15 filiżanki kawy czułam się dobrze. Lubiłam siedzieć w pracy sama o tak późnej godzinie. Czułam się trochę tajemniczo, za oknem śnieg padał cicho i miękko. Miasto było puchowe i białe, ciche i prawie ze samotne. Byłam zmęczona, i stwierdziłam, ze chyba jednak dam sobie spokój dzisiaj z kończeniem zaczętej sprawy, tego dnia byłam już niezdolna do podjęcia wysiłku twórczego myślenia. Dla rozładowania weszłam do netu, chcąc znaleźć kilka pikantnych stron i może nawet się pokochać. Nic z tego, oczywiście, o tej godzinie było wielu amatorów szybkiego seksu i strony się nie ładowały. Do kilku jednak ...
Siedziałem w barze. Byłam tam z przyjacielem, który tego samego dnia dostał nową pracę i w ten to sposób postanowiliśmy to uczcić. Nieduży, nowoczesny bar, dobra muzyka, wymyślne drinki. Do tego doskonałe humory, co chyba jest zrozumiałe w zaistniałej sytuacji. Bogdan miał jednak ochotę na powiększenie grona które świętowało tego wieczora dla niego... Bardzo szybko wypatrzył dwie dziewczyny przy stoliku obok. Zerkały na nas od jakiegoś czasu, więc i my zaczęliśmy uśmiechać się na nie znacząco. Mogły mieć około dwudziestu czterech lat i - już na pierwszy rzut oka - cechowała je szczególna pewność siebie. Z pewnością nie jesteśmy jedynymi mężczyznami, którzy lubią takie kobiety. Nic pociągającego w nieśmiałej i cichej panience, która rumieni się na widok płci przeciwnej. Natomi...
Zawsze chciałam spróbować wszystkiego co zmienia postrzeganie świata. Ale spróbować tylko raz, no może dwa lub kilka razy - zobaczyć co ludzie w tym widzą. Po kilku miesiącach znajomości w piękny styczniowy dzień pojechaliśmy na basen. Spotkanie było miłe i coraz bardziej byłam zauroczona Markiem. Miał w sobie coś wyjątkowego. Po pięknie spędzonym popołudniu, poszliśmy do hotelu. W trakcie dnia wspomniał, że będzie miał fajne kryształki i jeżeli będę chciała to mogę z nim spróbować jak to po nich jest. Ufam mu więc nie było żadnego problemu, decyzja należała do mnie. Z wielkim zaciekawieniem obserwowałam jak połyka połowę pastylki. Po upewnieniu się, że z nim wszystko w porządku poprosiłam o kawałek dopalacza, „magii tego świata” dla mnie. Po jakiś 30 min. uczucie sz...
Uważam, że zmysły są nadzwyczajnie ważne. Być może najważniejsze. Poznanie zmysłowe... tylko takie dla mnie istnieje. Nie ma wiedzy, która przychodzi z innej strony. Wszystkie pięć zmysłów jest istotne. Jednak dla mnie dwa lubię szczególnie... te dwa zmysły mam niezwykle wyczulone, wrażliwe. Jest to smak i dotyk. To za ich sprawa doznaję największych rozkoszy... również w zbliżeniach cielesnych. Moja dziewczyna wie o tym, więc kiedy chce sprawić mi największą przyjemność, wykorzystuje swą wiedzę. Tak było w ostatni piątek. Zmęczony wróciłem z pracy. Jesień jak zawsze wywołuje u mnie przygnębienie. Jednak Marta wzięła sprawę w swoje cudowne ręce... i usta. Podeszła do mnie i pocałowała moje wargi. Zaczęła rozbierać mnie, później siebie.
Na pewnej imprezie od słowa do słowa, tematy były różne postanowliśmy, że odegramy pewien układ, że obydwoje staniemy się aktorami, kimś kim nie jestesmy na codzień. Kaśka, moja znajoma miała być dominującą kobietą a ja jej męskim niewolnikiem. Żadna ze stron nie wierzyła, że druga da radę wcielić się w te role w realu. Ale dopięliśmy o dziwo swego, a było to tak: Była ubrana normalnie, nie prowokująco a jednak podkreślająco jej wyższość. Założyła bardzo krótkie szorty, odsłaniające jej długie nogi, bluzkę z odpowiednio dobranym dekoltem, tak aby absolutnie nie mógł zostać uznany za nieodpowiedni a jednocześnie ściągający wzrok, oraz buty na obcasie z zamkniętymi palcami. To nie były pończochy, krótka spódniczka czy szpile. Chciałbym gdzieś przy okazji zabłądzić wzrok...
Z łazienki dobiegał szum wody. Cichutko otworzyłem drzwi i wsunąłem się do środka. W podświetlonej kabinie dojrzałem znajomy kształt. Nikola brała prysznic. Wyglądała niesamowicie. Zrzuciłem wszystko co miałem na sobie. Po chwili już przywierałem do kochanego ciałka. Objąłem Nikolę od tyłu kładąc dłonie na jej piersiach. - Wiedziałam, że przyjdziesz. Czekałam - odezwała się.
Z Kaśką byłem tylko dla seksu. Nie od początku zdawałem sobie z tego sprawę, choć wiele osób usiłowało ukazać mi tę prawdę. Ja dostrzegłem ją dopiero, będąc na miesiąc w Łodzi, gdzie z ojcem załatwiałem interesy. Było to już po ponad trzy letnim związku. Zacznę jednak od początku. Poznałem Kasię będąc bardzo młodym. Była kobietą wyniosłą, piękną i pewną siebie. Pomiatała wszystkimi wokół i szczyciła się tym. Starała się pokazać, że jest intelektualistką, zresztą inteligencji nie można jej było odmówić, ale tak naprawdę, była - i nadal jest - bardzo płytką i, tak naprawdę, zakompleksioną osobą. To właśnie jej kompleksy kazały jej udowadniać całemu światu, że tylko ona jest cokolwiek warta. Raniła ludzi i nawet nie zdawała sobie sprawy, że oni wszyscy są bez porównania więcej w...
Było już kilka minut po godzinie dwudziestej, gdy z zielonego fiata punto wysiadł jedyny o tej porze pracujący kurier pocztowy. Tym razem miał dostarczyć telegram, który pojawił się na poczcie na kilka minut przed zamknięciem urzędu. Stanął przed metalowym płotem okalającym średniej wielkości domek jednorodzinny. Ponieważ furtka była zamknięta, użył dzwonka lecz w ciągu kilku sekund nikt z domowników nie zareagował. Jasno oświetlony pokój na parterze zdradzał obecność kogokolwiek, więc ponownie zadzwonił. Po chwili otworzyło się okno, przez które wyjrzała tajemnicza głowa, owinięta ręcznikiem udającym turban. - Dobry wieczór, poczta, telegram - przywitał się grzecznie jak nakazywały procedury pocztowe.
Wróciłam z kwietniowo – majowego weekendu dosyć mocno zmęczona, na dodatek dostałam okres, więc przez cały tydzień odpoczywałam. Ale w następnym tygodniu wróciłam do swojego ustalonego programu, a przede wszystkim do środowej wizyty w zakładzie kosmetycznym i na masażu.
12345678następna >>
Wszystkie prawa zastrzeżone © przez opowiadaniaerotyczne.woleto.pl